Zielonogórska lokomotywa z kolejnym zwycięstwem

Zielonogórska lokomotywa z kolejnym zwycięstwem

Redakcja, fot. Dorota Murska, MKS Dąbrowa Górnicza
Czwartkowy wieczór był bardzo przyjemnym dla sympatyków zielonogórskiej koszykówki. Enea Zastal BC pewnie pokonał w Dąbrowie Górniczej miejscowy MKS 97:69.

Mecz w pigułce: Zielonogórzanie kontrolowali spotkanie przez jego większą część, jednak nie wszystkie momenty należały do podopiecznych trenera Tabaka. Choćby pierwsze minuty spotkania były tego przykładem. MKS szybko wyszedł na prowadzenie 6:0 po dwóch trójkach Moore'a. Dopiero po sześciu minutach gry graczom Enei Zastalu BC udało się odrobić z nawiązką wszystkie straty - po lay upie Groselle'a było 16:15 dla zielonogórzan. Moc naszej drużyny mogliśmy zobaczyć chwilę później - w ciągu ostatnich dwóch minut zanotowali run 8:0. Druga część meczu nie pozostawiła wątpliwości która z drużyn jest lepsza. Enea Zastal BC grał skutecznie, nie mylił się zbyt często przy rzutach z różnych pozycji i stopniowo powiększał i tak dużą już przewagę. Po trójce Nowakowskiego na dziesięć sekund przed końcem pierwszej połowy gracze z Dąbrowy Górniczej odrobili nieco straty - w drugiej połowie mieli do odrobienia "tylko" 19.

Trzecia kwarta była zupełnie odmienna - to gospodarze złapali wiatr w żagle i grali jak natchnieni. Powoli, aczkolwiek skutecznie odrabiali w kolejnych akcjach stratę do Enei Zastalu BC. Na dwie minuty przed końcem po trafieniu Cizauskasa graczom z Zielonej Góry zostało 11 punktów przewagi. Trzeba przyznać, że w tej kwarcie gracze trenera Tabaka skupili się przede wszystkim na rzutach za trzy, niekoniecznie z dobrym skutkiem. Na szczęście w czwartej kwarcie powrócili oni do normalnej skuteczności i lokomotywa z Zielonej Góry zaczęła odjeżdżać z Dąbrowy Górniczej ze zwycięstwem. Ostatnia część spotkania została wygrana przez zielonogórzan 25:9, a na parkiecie pojawili się wszyscy młodzieżowcy - Kacper Traczyk, Kacper Porada i Nikodem Klocek. Ten pierwszy trafił trójkę z rogu, a ten ostatni zaliczył dziś debiut na parkietach Energa Basket Ligi. Mecz zakończył się zwycięstwem Enei Zastalu BC 97:69.

Zielonogórski bohater: Trudno wyróżnić jednego zawodnika. Cała drużyna zagrała świetnie, na parkiecie pojawili się wszyscy zawodnicy będący w składzie meczowym, a aż siedmiu z nich zdobyło dziesięć lub więcej oczek. Cieszy postawa Geoffrey'a Groselle'a (18 punktów, 8 zbiórek) i Filipa Puta, który po raz drugi w tym sezonie przekroczył granicę dziesięciu zdobytych oczek - miał ich 11 i dołożył do nich aż 7 zbiórek. 

Czytaj więcej

Partnerzy

Firmom zainteresowanym współpracą marketingową Klub oferuje kilkadziesiąt form świadczeń wizerunkowych. Ich ilość oraz zakres uzależniony jest od wybranej formy współpracy. Zapraszamy do kontaktu!

Kontakt