Podejmujemy Tauron GTK Gliwice w hali CRS [ZAPOWIEDŹ]

Już jutro rozgrywamy kolejny ważny mecz w kontekście walki o playoffy. 16 marca o godzinie 19:30 podejmujemy we własnej hali Tauron GTK Gliwice.

Rywale przyjeżdżają zmotywowani, po dość zaskakującym zwycięstwie ze Stalą Ostrów w poprzedniej kolejce. Niesamowite zawody rozegrał Malachi Richardson, zdobywając 31 punktów, 10 zbiórek i 6 asyst. Było to z pewnością najlepsze spotkanie amerykańskiego rzucającego w Energa Basket Lidze. Tydzień wcześniej w meczu z Suzuki Arką Gdynia również rozegrał świetny mecz, rzucając 26 punktów. Amerykanin dotarł do GTK w Grudniu, więc nie było go jeszcze w składzie w meczu z naszą drużyną w listopadzie, gdy wygraliśmy w Gliwicach 94:88. Najlepiej w drużynie z Gliwic zagrali wtedy Filip Put (21pkt) i Earl Rowland (20 punktów, 10 zbiórek i 6 asyst). 

Liderami drużyny są z pewnością Earl Rowland (13 punktów na mecz i 7,7 asysty) i Malachi Richardson (prawie 15 punktów na spotkanie). Kamari Murphy to najlepiej zbierający drużyny i jest też trzecim strzelcem ze średnią 12,8. Oprócz tych podstawowych graczy, "wystrzelić" może później prawie każdy z czwórki - Szlachetka, Put, Ferguson i Skifić. Każdy z nich może zdobyć około 9 punktów na mecz. Pomimo tego, że gliwiczanie trafiają najsłabiej za trzy w lidze (wraz ze Spójnią mają najmniej celnych takich rzutów w meczu) w ostatnich dwóch meczach rzucali za trzy z lepszą skutecznością i trafili ich łącznie 21 (sam Richardson trafił ich 10). 

Nasza drużyna tydzień wcześniej niespodziewanie przegrała z drużyną z Bydgoszczy. Humor poprawił nam świetny mecz w ramach playoffs ENBL, gdy po  trafieniu Przemka Żołnierewicza wygraliśmy ze Stalą Ostrów 97:94. 

Teraz czas na odegranie się w Energa Basket Lidze i utrzymanie swojej pozycji w pierwszej ósemce. Tuż za nami na dziewiątej pozycji ze stratą dwóch zwycięstw jest Anwil Włocławek. 

Zapraszamy serdecznie do hali CRS już jutro, na godzinę 19:30. Wszyscy na Zastal!