Jedziemy bronić Pucharu Polski [ZAPOWIEDŹ]

Jedziemy bronić Pucharu Polski [ZAPOWIEDŹ]

Kosma Zatorski, fot. Tomasz Browarczyk
W środę o godz. 13:30 autokar naszego klubu wyruszył w najdłuższą z krajowych podróży. Oba miasta dzieli odległość 621 kilometrów. To właśnie w Lublinie, przed rokiem, Enea Zastal BC Zielona Góra siegnął po Puchar Polski. Czy uda nam się obronić troefum? Przekonamy się już podczas najbliższego weekendu! 

Przeciwnik: Nie ma co owijać w bawełnę. Losowanie było dla nas łaskawe. W ćwierćfinale trafiliśmy na Pszczółkę Start Lublin, która z bilansem 4-15 zajmuje obecnie ostatnie miejsce w ligowej tabeli. Gracze Tane Spaseva mają taką samą ilość zwycięstw jak GTK Gliwice oraz HydroTruck Radom. Pomiędzy tą trójką rozegra się walka o utrzymanie w Energa Basket Lidze. Zielonogórzanie wygrali z Lublinem dwukrotnie: 99:73 w Lublinie i 85:70 w Zielonej Górze. Za gospodarzami przemawiają ściany i kosze, ale to Enea Zastal jest murowanym faworytem czwartkowego spotkania.  W drugiej parze naszej drabinki King Szczecin zagra z Anwilem Włocławek.

Z ubiegłorocznego składu naszej drużyny, sukces w Lublinie pamiętają jedynie Kuba Lewandowski (asystent trenera), Piotr Pigla (trener od przygotowania motorycznego) oraz rezerwowy Nikodem Klocek. Finał w Lublinie był ostatnim meczem Iffe Lundberga w naszych barwach. Duńczyk został wybrany MVP Pucharu Polski. Zobaczcie jeszcze raz radość naszych Dzików po zwycięstwie w Lublinie. 



W dobrej formie: Cleveland Melvin był jednym z autorów zwycięstwa Pszczółki nad Kingiem Szczecin (6.01). Amerykanin do tej pory rozegral sześć spotkań w barwach nowej drużyny - zdobywa średnio 14.7 punktów, trafia 50% swoich rzutów za trzy. Co ciekawe, na razie fatalnie rzuca wolne, trafil 6 z 17 oddanych prób. Został ściągnięty do drużyny by pomóc jej w walce o utrzymanie. Na razie pomógł jej odnieść jedno zwycięstwo w sześciu meczach. Najważniejsze mecze lublinianie rozegrają dopiero w marcu i kwietniu. 

Starzy znajomi: brak

Ciekawe numery: 27 dni. Tyle czasu upłynęło od ostatniego meczu Pszczółki Startu. Koszykarze z Lublina ostatni mecz rozegrali 20 stycznia w Zielonej Górze. Kolejne spotkania drużyny zostały odwołane ze względu na COVID-19. Warto też dodać, że z drużyną pożegnał się rozgrywajacy Tweety Carter, a nadal nie poznaliśmy nazwiska jego następcy.

Warto zaś podkreślić, że w drużynie z Lublina występuje MVP Pucharu Polski z 2019 roku. To Mateusz Kostrzewski, który w finale przeciwko Arce Gdynia zdobył 21 punktów. W drużynie Pszczólki wystepuje inny z bohaterów tego finału - Mike Scott. Imiennik głównego bohatera serialu o biurowych perypetiach firmy Dunder Mifflin, również uwielbia rzucać - 54 punkty w czterech meczach, ale statystki zaawansowane nie przemawiają na jego korzyść. Scott zdobywa jedynie 0.805 punktu na posiadanie w sytuacjach pick'n'roll. W tym elemencie o wiele lepiej radził sobie jego poprzednik Doron Lamb, który zdobywał 1.0 punktu na posiadanie. Wyluzowany Amerykanin, który słynął z ciekawych Insta Stories gdzie spacerował z drineczkiem po lublińskiej starówce, po wykręceniu dobrych statystyk w lidze polskiej, przeniósł się do Włoch. 

Trener na Twitterze: Jeszcze jedna ciekawostka. Trener Oliver Vidin będzie dziś odpowiadał na pytania Twitterowiczów w programie #plkpltalk. Aby wziąć udział w przesłuchaniu naszego szkoleniowca, należy założyć konto na Twitterze i odpalić aplikację w wersji mobilnej oraz pozwolić jej na dostęp do mikrofonu. 

Gdzie oglądać: Najwększych sympatyków zapraszamy do hali Globus w Lublinie. Bilety są w całkiem przystępnej cenie nadal w sprzedaży. Transmisja meczu w czwartek o godz. 20:30 w Polsacie Sport. Stacja przy okazji Pucharu Polski zapowiada niezłe fajerwerki, będą wywiady z trenerami między kwartami czy podpięty mikroport dla zawodnika podczas rozgrzewki, który będzie wtedy udzielał wywiadu. Nie możemy się doczekać. Obyśmy zostali w Lublinie aż do niedzielnego finału! 
 

Czytaj więcej

Partnerzy

Firmom zainteresowanym współpracą marketingową Klub oferuje kilkadziesiąt form świadczeń wizerunkowych. Ich ilość oraz zakres uzależniony jest od wybranej formy współpracy. Zapraszamy do kontaktu!

Kontakt