Decydował ostatni rzut. Prowadzimy 2:0! [RELACJA]

Decydował ostatni rzut. Prowadzimy 2:0! [RELACJA]

Kosma Zatorski, fot. Tomasz Browarczyk
Po emocjonującym spotkaniu Enea Zastal BC Zielona Góra pokonał 85:83 Śląsk Wrocław. Goście mieli szansę na zwycięstwo, ale rzut Kodiego Justice'a za trzy odbił się od obręczy. Po nim hala CRS eksplodowała z radości.

Przebieg meczu: Gracze Śląska wiedzieli, że ewentualna porażka postawi ich w trudnej sytuacji. Dlatego walczyli do sameogo końca, choć nie mogli tego dnia liczyć na wsparcie swoich rezerwowych (36:4 dla Enea Zastalu). W czwartej kwarcie zielonogórzenie prowadzili już 69:62, ale gracze Śląska, głównie za sprawą Travisa Trice'a (fenomenalne spotkanie - 22 punkty i 10 asyst) doprowadzili do zaciętej końcówki.

Lider gości miał szanse przejąć losy meczu, ale na 17 sekund przed końcem, przy remisie 83:83 nie trafił rzutu z dalekiego półdystansu. Zielonogórzanie zebrali piłkę i wyprowadzili podręcznikową kontrę. Andy Mazurczak podał do Nemanji Nenadica, ten szybko mu odrzucił piłkę i nasz rozgrywający skończył lay-upa spod samej obręczy. Przy wyniku 85:83 ostatnia akcja należała do wrocławian. Kodi Justice oddał trudny rzut z odchylenia za trzy punkty, ale nie trafił. Po nim hala CRS eksplodowała z radości.

Warto pochwalić: Drugi mecz nie wyszedł Devynowi Marble'owi, który szybko wpadł w problemy z faulami i nie mógł znaleźć swojego rytmu. Ten sam problem miał również Jarosław Zyskowski. Z pomocą przyszła para Serbów w osobach Nemanji Nenadica (20 punktów, 9 zbiórek i 8 asyst) oraz Dragana Apica, który niemal w pojedynkę wział na siebie zdobywanie punktów w trzeciej kwarcie. Apic miał 14 punktów i 10 zbiórek.

Już drugi raz jokerem z ławki był Andy Mazurczak, który rzucił 11 punktów, rozdał 8 asyst i miał najwyższy współczynnik +/- w zespole +12. Ciężko nie wspomnieć także o Krzyśku Sulimie, który stał się etatowym dostarczycielem energii dla reszty zespołu. Sulima trafił kluczową trójkę z narożnika, zebrał 2 piłki w ataku, dobrze bronił wysokich Śląska i zagrał aż 24 minuty. Po meczu bardzo chwalił jego postawę trener Oliver Vidin. 
 
Powiedzieli: 

- Ciężki i nerwowy mecz. Nie możemy tak tracić przewagi i koncentracji, jak dziś. Trzeba teraz wygrać trzecie spotkanie. Wiem, że to zrobimy, tylko musimy być skoncentrowani na 100 procent i realizować nasze założenia - mówi Oliver Vidin.

- Śląsk ma bardzo dobry zespół i trenera, więc dobrze wiemy, że ta seria nie jest skończona. Kluczowe dla nas jest to, że jesteśmy razem na boisku. Nie tylko dziś, ale od jakiegoś czasu. To nasza największa broń - mówi Nemanja Nenadic.



Następny mecz: Na trzeci mecz tej serii przyjdzie nam trochę poczekać. Śląsk Wrocław już 20 kwietnia zagra z Gran Canarią na wyjeździe w kolejnej rundzie Eurocup (tylko jeden mecz, przegrany odpada z dalszej rywalizacji). W Hali Stulecia zagramy 25 kwietnia. Bilety już w sprzedaży. 

Czytaj więcej

Partnerzy

Firmom zainteresowanym współpracą marketingową Klub oferuje kilkadziesiąt form świadczeń wizerunkowych. Ich ilość oraz zakres uzależniony jest od wybranej formy współpracy. Zapraszamy do kontaktu!

Kontakt