Pierwsza polowa to genialna gra Dariousa Halla. Popularny DayDay dwoił się i troił w ataku, ale co najważniejsze nie chybił ani razu w ciągu pierwszej połowy w rzutach za dwa punkty. Zdobył ich aż dwadzieścia po dwudziestu minutach. Efektywny w ataku, a efektowny w obronie - ponieważ najbardziej z tej połowy zapamiętamy mocarny blok Dariousa na Macieju Benderze 

 

W pierwszej kwarcie mieliśmy też przepiękną akcję Jana Wójcika wsadem od tyłu po świetnym podaniu od Jamesa Washingtona. 

Gliwiczanie również byli bardzo skuteczni. Najbardziej dokuczał nam tercet Price, McEwen i Gray. Dodatkowo dobrze pod koszem grał Łukasz Frąckiewicz. GTK często kończyli akcje z faulem i dzięki temu wynik do końca połowy wciąż był wyrównany. 

 

W trzeciej kwarcie ważną trójkę na start trafił Marcin Woroniecki, a w ataku zaczął trafiać Novak Music. Jednak Gliwiczanie wciąż trzymali się blisko. Dobrze zaczął grać w GTK Terry Henderson. Na koniec trzeciej kwarty pierwszą trójkę w obecnym sezonie trafił dla naszej drużyny Kamaka Hepa i dlatego przed ostatnią kwartą prowadziliśmy 71:67

 

 

Czwarta świetnie zaczęli gospodarze. Najpierw Henderson trafił za 3, a chwilę później w kontrze

McEwen za dwa i to GTK prowadziło już w tym spotkaniu. Świetnie pod koszem zaczął grać Josh Price i po jego pięciu kolejnych punktach Gliwiczanie prowadzili czterema oczkami. Skuteczne zagrania Dariousa Halka, trójki Washingtona i Michała Kołodzieja znów wyprowadziły nas na prowadzenie. Za trzy znów trafił po chwili Gray ale w odpowiedzi po ciężkim rzucie, ważne trafienie zalicza Paweł Kikowski. W obronie Darious Hall blokuje trójkę, a rzuty wolne trafia James Washington. Gospodarze trafili jeszcze w ostatniej sekundzie, ale to już za późno i to my wywozimy z Gliwic dwa punkty do tabeli. 

 

Najwięcej punktów w naszej drużynie zdobył dziś Darious Hall - 27, do tego 3 asysty I 4 zbiórki co ostatecznie dało statystykę EVAL na poziomie 31. Jan Wójcik zdobył dziś 10 punktów na dobrej skuteczności. Bardzo ważne zmiany dziś dali James Washington i Michał Kołodziej. Obydwaj zdobyli po 8 punktów i mieli najwyższy wskaźnik +/- w meczu. 

 

Wracamy zadowoleni do Zielonej Góry gdzie wreszcie czeka nas mecz domowy. Tym razem w ramach rozgrywek ENBL zagramy z drużyną Valmiera Glass Via z Łotwy. Serdecznie zapraszamy do hali CRS we wtorek na mecz o godzinie 18:30.