Tsmoki wygrywają mecz świąteczny
Tsmoki Mińsk pokonały zielonogórzan w świątecznym 90:88. Najlepszym strzelcem naszego zespołu był Quinton Hosley, autor 19 punktów.
- Powinniśmy ten mecz wygrać, ale nie zasłużylismy na zwycięstwo - mówił na konferencji prasowej Igor Jovović. W pierwszej kwarcie jego zespół wypracował bezpieczną dwunastopunktową przewagę, którą roztrwonił jeszcze przed przerwą (seria punktowa Tsmoków - 12:2).
W trzeciej kwarcie goście prowadzili już 68:63, lecz o zwycięstwie decydowała końcówka, w której dwie goście skutecznie trafiali za trzy punkty. W ostatniej akcji meczu Zeljko Sakic (17 punktów, 16 zbiórek) miał jeszcze doprowadzić do dogrywki.
Przebiegł przez całe boisko, lecz nie trafił trudnego rzutu z dwutaktu, piłka jakimś cudem zdążyła jeszcze trafić do Markela Starksa, lecz ten postanowił oddać ją do Michała Sokołowskiego. Jego rzut za trzy był już po dźwięku końcowej syreny.
Stelmet Enea BC fatalnie rzucał za trzy (4/21) i źle bronił rzutów rywali z tej odległości (11/29). Zielonogórzanie mieli w całym meczu tylko 16 asyst i 15 strat. Mimo to powinni ten mecz rozstrzygnąć jeszcze w pierwszej połowie, tym bardziej, że w Mińsku wygrali 88:71.
Dla Tsmoków było to czwarte zwycięstwo w tych rozgrywkach. Stelmet Enea BC ma jedno więcej przed ostatnim meczem z UNICS-em Kazań (niedziela, godz. 14:00). Taki sam bilans ma Parma Perm, z którą zielonogórzanie wygrali dwukrotnie. Rosjanie w ostatniej kolejce zagrają z Khimkami Moskwa. Oba mecze rozstrzygną o tym, kto zajmie 12 miejsce w lidze VTB.
