Przegrana z Anwilem Włocławek [relacja]

Przegrywamy nasz siódmy mecz w Orlen Basket Lidze. Tym razem rywal z Włocławka okazał się silniejszy i to oni wywożą punkty z Winnego Grodu.

Początek meczu wyglądał dobrze z naszej strony. Pierwsze osiem punktów dla naszej ekipy zdobył Darious Hall. Chwilę później na listę strzelców z dystansu wpisał się rodowity włocławianin w naszym składzie - Marcin Woroniecki wyprowadzając nas na prowadzenie. Później niestety to goście budowali przewagę. Świetny w pierwszej kwarcie był Victor Sanders trafiając cztery razy za trzy punkty. Ostatnie punkty w kwarcie zdobył James Washington zmniejszając przewagę rywali do wyniku 31:22. Nasi gracze walczyli mocno by zmniejszyć straty i po trafieniu Marcina Woronieckiego zbliżyliśmy się już na 4 punkty. Wtedy dwiema trójkami popisał się Jakub Garbacz, a kolejną trójkę trafił Mateusz Kostrzewski. Do końca pierwszej połowy goście trzymali przewagę i na koniec tej części gry było 51:41 dla Anwilu Włocławek.

Na początku trzeciej, Anwilowcy trafili siedem pierwszych punktów, ale na szczęście nasi gracze odpowiedzieli trafieniami za trzy Kikowskiego, Washingtona, a do tego pod koszem punkty zdobywał Jan Wójcik. Na koniec kwarty zmniejszyliśmy stratę do ośmiu punktów. Czwarta kwarta to wciąż walka Zastalowców, ale świetny w dzisiejszym dniu Victor Sanders (25 punktów, 6 trójek) wciąż trzymał nas na dystans. Do tego w ostatniej kwarcie bardzo dobre zawody rozegrał Luke Petrasek. Walczyliśmy dzielnie, ale to jednak było niewystarczające na lidera Orlen Basket Ligi, który wciąż jest w niej niepokonany.

Najwięcej punktów w dzisiejszym meczu trafił dla naszego zespołu Darious Hall - 17. Bardzo dobrze z ławki rezerwowej (która zdobyła dziś 33 punkty) zagrał Paweł Kikowski. Po stronie gości oprócz Sandersa, najlepiej punktowali Petrasek - 15pkt i Garbacz - 14 punktów.

To był nasz ostatni mecz domowy w listopadzie. Następne spotkanie rozegramy 26ego listopada o 17:20 na wyjeździe z Polskim Cukrem Start Lublin.