Horror w Warszawie. Z happy endem!

Horror w Warszawie. Z happy endem!

Redakcja
85:79 pokonujemy Legię Warszawa. Do wyłonienia zwycięzcy potrzebna była dogrywka. W niej sprawy w swoje ręce wzięli Andy Mazurczak (11 punktów i 7 asyst) oraz Dragan Apic (19 punktów i 13 zbiórek). 

Przebieg meczu: Gdy w drugiej kwarcie zastalowcy prowadzili 15 punktami (35:20) mogło się wydawać, że jest już po meczu. Nic bardziej mylnego. Legia nie dość, że odrobiła straty, to jeszcze była bardzo bliska wygranej. W końcówce meczu na trafienie spod kosza Nemanji Nenadica, trójką odpowiedział Grzegorz Kulka. Przy stanie 75:75 rzut na zwycięstwo miał Devoe Joseph. Nie trafił, a dobitka Nenadica była po czasie. 

W dogrywce akcją 2+1 popisał się Dragan Apic, a następnie "złapał" na faulu w ataku Roberta Johnsona. Przy stanie 81:79 pick'n'roll Andy'ego Mazurczaka z Draganem Apicem dał nam cztery punkty przewagi. Polski rozgrywający świetnym podaniem obsłużył Serba, a ten zapakował piłkę do kosza. 
 


Warto pochwalić: Andy Mazurczak świetnie dowodził naszą grą w ataku. W klasyfikacji "+/-" miał +22. -  To bardzo ważne zwycięstwo w kontekście układu tabeli. W końcówce pokazaliśmy charakter i walkę. Każdy z nas był zdeterminowany, by wywieźć z Warszawy zwycięstwo - mówi Mazurczak, który miał dziś 11 punktów, 7 asyst, 7 zbiórek. 

ZOBACZ STATYSTYKI 

Co zapamietamy: Mimo twardych bemowskich obręczy udało nam się przełamać niemoc zza łuku. Dziś zielonogórzanie trafili 10 rzutów za trzy. Długa podróż z Warszawy upłynie im w dobrych humorach! 

Kolejny mecz: 8.02 (wtorek) zagramy w hali CRS z PGE Spójnią Stargard. Początek meczu - 19:30. Zapraszamy na trybuny! 

Czytaj więcej

Partnerzy

Firmom zainteresowanym współpracą marketingową Klub oferuje kilkadziesiąt form świadczeń wizerunkowych. Ich ilość oraz zakres uzależniony jest od wybranej formy współpracy. Zapraszamy do kontaktu!

Kontakt