Enea Zastal BC Zielona Góra zwycięża trzeci raz z rzędu w Energa Basket Lidze.

Enea Zastal BC Zielona Góra zwycięża trzeci raz z rzędu w Energa Basket Lidze.

Tomasz Sadłowski, fot. Tomasz Browarczyk
Zwycięsko dla zielonogórzan zakończyło się spotkanie z Polskim Cukrem Start Lublin. Najlepszymi strzelcami dla Zielonej Góry byli Alen Hadžibegovic (21), ale aż sześciu graczy gospodarzy miało dwucyfrowe zdobycze punktowe. Zastalowcy świetnie dzielili się piłką - mieli aż 31 asyst ( Dusan Kutlesić - 9) ustanawiając dotychczasowy drużynowy rekord ligi w tym sezonie w tej statystyce.  
 
Zielonogórzanie w każdej kwarcie sukcesywnie budowali przewagę. W pierwszej w naszej drużynie przewodził Alen Hadžibegovic, który miał w niej osiem punktów. Od stanu remisowego 14:14 Zastal odskoczył serią 12:2 i zakończył spotkanie dziesięciopunktową przewagą kończąc kwartę dwiema trójkami od Aleksandra Zecevicia i Bryce'a Alforda. Druga kwarta zaczęła się zabójczą serią 15:2 dla naszej drużyny. Goście odpowiedzieli wtedy dwoma trafieniami za trzy, ale Zastal wciąż punktował i bez problemu trzymał przewagę kilkunastu punktów. W trzeciej kwarcie Zastalowcy wciąż przeważali nad rywalami i po jednym z przechwytów Alena i akcji 2+1 wynik stanowił 59:36. Alen, który dotychczas przewodził w lidze w przechwytach, został w niej wyprzedzony przez…Kareema Brewtona. Amerykanin wskoczył na top listy najlepszych defensorów w lidze ze średnią 2,2 przechwytu na mecz. 
W dzisiejszym spotkaniu Reem miał również świetne spotkanie w defensywie, gdzie nie odklejał się od rozgrywającego Dashona Hassana Smitha z Lublina.
 
Ostatnia kwarta to gra małymi falami, ale Enea Zastal BC trzymał się wciąż około dwudziestu kilku punktów na plusie. Na trzy minuty do końca przy stanie +29 na boisko weszli młodzi gracze Zastalu (Jan Góreńczyk i Tobiasz Dydak) z Radosławem Trubaczem. To właśnie ten ostatni otrzymał brawa od kibiców po trafionej trójce w kontrze, gdy Zastal wyszedł pierwszy raz na trzydzieści punktów przewagi. Była to z pewnością ważna chwila dla naszego wychowanka, bo były to jego historyczne pierwsze punkty w Zastalu w ekstralidze! Stąd radość kibiców i całego zespołu.
Mecz zakończył się wynikiem 96:67 i zawodnicy z trenerami, którzy są w tym momencie na remisie w tabeli ligi (3:3) mogą być bardzo zadowoleni z postawy w tym spotkaniu. Bardzo dobrze wykonali założenia przedmeczowe i nawet wygrali zbiórkę z drużyną Polskiego Cukru, która jest w tej statystyce zazwyczaj w czołówce ligi. 
W nagrodę od trenera Vidina zawodnicy otrzymają dwa dni wolnego (trener żartował, że przy plus 50 byłyby cztery, a przy +100 może nawet bez treningu do następnego spotkania). Zastalowcy jednak wkrótce wrócą do ciężkiej pracy i przygotowań do meczu z Bydgoszczą, który odbędzie się w piątek 4 listopada. 
 
Bardzo dziękujemy wszystkim kibicom za przybycie. Byliście świetni i oby w listopadzie było was jeszcze więcej!

Czytaj więcej

Partnerzy

Firmom zainteresowanym współpracą marketingową Klub oferuje kilkadziesiąt form świadczeń wizerunkowych. Ich ilość oraz zakres uzależniony jest od wybranej formy współpracy. Zapraszamy do kontaktu!

Kontakt