Wysokie zwycięstwo ze Spójnią 104:87

Wysokie zwycięstwo ze Spójnią 104:87

Kosma Zatorski
Stelmet Enea BC pokonał Spójnię Stargard 104:87. Zwycięstwo zielonogórzan nie było zagrożone ani przez moment. 

39 minut i 8 sekund  - tyle czasu byli na prowadzeniu zielonogórzanie w środowym spotkaniu. Pozostałe 52 sekundy to stan 0:0. Już w pierwszej kwarcie podopieczni Igora Jovovića odjechali na bezpieczne 12:4 i trzymali na dystans gości.

Po pierwszej kwarcie było już 26:15, ale drugą odsłonę jednym punktem wygrali goście. Do przerwy zielonogórzanie prowadzili 54:46. Nasz szkoleniowiec nie był jednak zadowolony z wyniku. 

 - W szatni powidziałem, że nie możemy dawać sobie rzucać 46 punktów w 20 minut. One nie wynikały z jakiejś zorganizowanej gry Spójni, ale z naszej niedbałości w grze, przestrzelonych lay upów i strat - tłumaczył na konferencji trener Igor Jovović. 

Po przerwie zielonogórzanie nie pozwolili, by przewaga stopniała do różnicy kilku posiadań. Spójnia, wspierana przez blisko 100-osobową grupę swoich głośnych sympatyków, walczyła do końca o dobry rezultat. Świetnie grał Rod Camphor, który rzucił 22 punkty z 12 rzutów. 15 oczek dołożył Piotr Pamuła.

Wśród gospodarzy aż sześciu graczy zanotowało dwucyfrową zdobycz punktową. Zielonogórzanie rozdali też 30 asyst i popełnili 12 strat. Najlepszym strzelcem był Michał Sokołowski, który rzucił 22 punkty i potrzebował do tego jedynie 11 rzutów. Sokół dołożył też 5 zbiórek i 5 asyst. Łukasz Koszarek trafił z kolei wszystkie swoje rzuty z gry. 

Mecz zakończył się pechowo dla obchodzącego urodziny Kodiego Justice'a, który doznał kontuzji barku. Nie poleciał z drużyną do Rosji na mecze z Parmą Perm i Khimkami. Dziś przejdzie szczegółówe badania. 
 

Czytaj więcej

Partnerzy

Firmom zainteresowanym współpracą marketingową Klub oferuje kilkadziesiąt form świadczeń wizerunkowych. Ich ilość oraz zakres uzależniony jest od wybranej formy współpracy. Zapraszamy do kontaktu!

Kontakt