Wygrywamy pierwsze starcie 88:80!
Perfekcyjna pierwsza połowa, słaba trzecia kwarta i kontrola boiskowych wydarzeń w czwartej odsłonie. Mamy pierwsze zwycięstwo w play off!
- Rozegraliśmy dobry mecz. To ważne by zacząć serię od zwycięstwa, W pierwszej połowie graliśmy praktycznie perfekcyjną koszykówkę, wszystko nam wchodziło. Trzecia kwarta to moment w którym pozwoliliśmy gościom uwierzyć w siebie, nie doceniliśmy ich możliwości - mówił po meczu Igor Jovović.
Do przerwy rzeczywiście Stelmet Enea BC grał blisko perfekcji. 26 punktów w każdej z kwart, 15 asyst do przerwy. Wynik 52:30 nie zwiastował kłopotów, które nadeszły w trzeciej odsłonie.
Nowojorczyk Adris De Leon, kolega z ławki Quintona Hosleya [spotkali się w Junior College - przyp. red], przechwycił piłkę pod atakowanym koszem przy prostym wznowieniu, a następnie zdobył jeszcze sześć punktów.
Do niego dołączyli inni gracze Dąbrowy, którzy zaczęli kwartę od 17:7. Zeszli na ledwie punkt różnicy. Wtedy jednak Quinton Hosley dał sygnał do odjazdu i zielonogórzanie odskoczyli na 81:70.
- W trzeciej kwarcie powinniśmy się bardziej bić, a zaczęliśmy ją ospale i bez zaangażowania. Pierwszy mecz serii zawsze jest najważniejszy dla jej losów i mocno nerwowy. Musimy grać równo przez 40 minut - mówił po meczu Przemek Zamojski, który w drugiej połowie dołożył dwie ważne trójki.
Świetnie grali przez cały mecz Darko Planinić i Łukasz Koszarek. Wycięliśmy ich wszystkie najlepsze akcje w tym meczu.
? | W pierwszym meczu przeciwko @MKSDG_Kosz:
— Stelmet Enea BC Zielona Góra?? (@basket_zg) May 4, 2019
? Darko Planinic rzucił 21 punktów i miał 7 zbiórek (8/11 z gry).
? Łukasz Koszarek dołożył 13 punktów i 4 asysty (5/7 z gry). #plkpl
Starcie numer dwa już jutro o 12:40! pic.twitter.com/v5gTzkKtIV
KUP BILETY NA NIEDZIELNY MECZ
Drugie starcie już w niedzielę o godz. 12:40. Pierwsze obejrzało 2903 widzów. Gorąco liczymy na podobną frekwencje w niedzielę.