Wielkie zwycięstwo Stelmetu Enea BC. Wygrywamy w Krasnojarsku 91:84!

Wielkie zwycięstwo Stelmetu Enea BC. Wygrywamy w Krasnojarsku 91:84!

Maciej Molka, fot. Enisey Krasnojarsk
To był wielki dzień zielonogórskiej drużyny! Z mroźnego Krasnojarska Stelmet Enea BC wrócił do domu z dwoma punktami.

Mecz rozpoczął się od punktów Thomassona i Zyskowskiego, po których nasza drużyna prowadziła 4:0. Stelmet Enea BC grał pewnie, gospodarze potrafili wyjść na prowadzenie dopiero po pięciu minutach gry. Do końca pierwszej kwarty obie drużyny grały równo, punkt za punkt. Po pierwszej kwarcie 14:13 dla gospodarzy. Druga część rozpoczęła się w tym samym stylu, jednak od czwartej minuty nasi zawodnicy pokazali swoją moc w ofensywie. Ponitka i Meier rzucili osiem punktów z rzędu i zwiększyli prowadzenie naszej drużyny do 30:20. Po chwili gospodarze odrobili część strat i zniwelowali przewagę zielonogórskiej drużyny do czterech punktów, jednak to było wszystko, na co było ich stać w tej części meczu. Po trafieniach Gordona, Hakansona i Thomassona znów powiększyliśmy przewagę i do przerwy prowadziliśmy 41:33.

Po piętnastu minutach przerwy scenariusz się powtórzył - goście najpierw odrobili część straty (39:41), a potem zielonogórzanie zaczęli odjeżdżać. Celnie trafiali Gordon (2 razy) i Meier (za trzy) - przewaga naszej drużyny wzrosła do dziewięciu punktów. Do końca tej części meczu gra była bardzo równa i różnica punktowa utrzymywała się na podobnym poziomie. Przed ostatnią kwartą na tablicy wyników widniał wynik 54:61. Czwarta część meczu rozpoczęła się od celnej trójki Przemysława Zamojskiego - wyprowadziło to zielonogórzan na dziesięciopunktowe prowadzenie. Niestety, wtedy rozpoczęła się nerwówka. Trzy i pół minuty później zielonogórzanie prowadzili już tylko dwoma punktami - 68:66. Wtedy swoje punkty dołożyli niezawodni tego dnia Gordon (5) i Meier (celna trójka) i wydawało się, że na cztery minuty przed końcem nasza drużyna jest w komfortowym położeniu - prowadziła 76:66. Niestety, kilka akcji później za trzy trafił Berry, a po błędzie przy wznowieniu za trzy trafił Zubcić - w 15 sekund straciliśmy sześć punktów i na półtora minuty przed końcem Stelmet Enea BC prowadził tylko pięcioma punktami. Na szczęście w decydujących momentach ręka nie zadrżała - rzuty osobiste trafiali Gordon, Meier i Thomasson, czym nie dawali gospodarzom szans na dogonienie naszej drużyny. Do końca meczu nie wydarzyło się już nic specjalnego - wygraliśmy w Krasnojarsku 91:84!

Warto zauważyć i pochwalić wielki mecz Drew Gordona. Zdobył on 24 punkty, zebrał 15 piłek i popisał się kilkoma potężnymi wsadami. Znajdziecie je w skrócie zawierającym najlepsze akcje naszego zespołu.
 
 

Czytaj więcej

Partnerzy

Firmom zainteresowanym współpracą marketingową Klub oferuje kilkadziesiąt form świadczeń wizerunkowych. Ich ilość oraz zakres uzależniony jest od wybranej formy współpracy. Zapraszamy do kontaktu!

Kontakt